Atak na obwód kurski. Wielka Brytania odmówiła Ukrainie

Dodano:
Ukraińcy żołnierze podczas wojny z Rosją Źródło: Wikimedia Commons
Brytyjskie media podają, że rząd w Londynie nie pozwolił Kijowowi na użycie rakiet Storm Shadow podczas ofensywy na obwód kurski w Rosji.

Według ustaleń gazety "The Telegraph", która powołuje się na przedstawiciela brytyjskiego rządu, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wywierał presję na Wielką Brytanię, by ta pozwoliła Ukrainie na używanie pocisków powietrze-ziemia Storm Shadow w czasie działań ofensywnych w obwodzie kurskim, ale spotkał się z odmową.

– Nie ma zmiany w brytyjskim stanowisku. Dostarczamy pomoc wojskową, by wesprzeć oczywiste prawo Ukrainy do samoobrony przeciwko nielegalnym atakom Rosji, zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym. Stawiamy sprawę jasno: sprzęt dostarczony przez Wielką Brytanię ma być użyty do obrony Ukrainy – oświadczył przedstawiciel rządu w Londynie.

Rakiety Storm Shadow dla Ukrainy. Wielka Brytania mówi "nie" atakowaniu Rosji

Pocisk manewrujący Storm Shadow został opracowany wspólnie przez Wielką Brytanię i Francję. Jego zasięg w zależności od modyfikacji wynosi od 250 do 560 kilometrów.

Wielka Brytania po raz pierwszy poinformowała o przekazaniu tych rakiet Ukrainie w maju 2023 r.. Wkrótce potem siły ukraińskie zaczęły je aktywnie wykorzystywać do ataków na rosyjskie tyły oraz Krym.

Rosja przekonuje, że Siły Zbrojne Ukrainy użyły pocisków Storm Shadow w czasie ataku na Ługańsk 12 maja ub.r., który wcześniej był poza zasięgiem rażenia strony ukraińskiej, a także podczas ostrzału mostów prowadzących z obwodu chersońskiego na Krym 22 czerwca ub.r.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że Rosja wyjątkowo negatywnie ocenia decyzję Wielkiej Brytanii o dostawie rakiet Storm Shadow na Ukrainę. Według niego Londyn "przoduje wśród krajów, które nadal przekazują broń" Kijowowi.

15 maja ub.r. Ministerstwo Obrony Rosji po raz pierwszy poinformowało o zestrzeleniu brytyjskiego pocisku.

Ukraińska armia wkroczyła do Rosji. Walki w obwodzie kurski

We wtorek mija tydzień od rozpoczęcia ukraińskiej operacji na terytorium Rosji. Według doniesień prasowych Siły Zbrojne Ukrainy weszły w głąb obwodu kurskiego na odległość około 30 km od granicy.

Aleksiej Smirnow, pełniący obowiązki gubernatora obwodu kurskiego, poinformował na spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w poniedziałek, że jednostki ukraińskie kontrolują 28 miejscowości i 480 km2 terytorium.

Dodał, że wyniku walk zginęło 12 cywilów, a ponad 120 zostało rannych. 2 tys. osób uznaje się za zaginione. Podkreślił, że sytuacja w regionie jest trudna.

Putin stwierdził z kolei, że "wróg, z pomocą swoich zachodnich panów, wykonuje ich rozkazy, a Zachód prowadzi wojnę przeciwko nam, wykorzystując Ukraińców".

Według ukraińskiego kanału Deep State, który monitoruje działania wojenne, liczba miejscowości zajętych przez siły ukraińskie w obwodzie kurskim jest znacznie większa niż podaje strona rosyjska i wynosi 44, natomiast los dziesięciu kolejnych jest nieznany.

Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Ołeksandr Syrski przekazał w poniedziałek, że siły ukraińskie kontrolują około 1000 km2 rosyjskiego terytorium.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...